Cytat tygodnia!

Cytat tygodnia: - Co robisz?
-Szukam szczęścia.
- W LODÓWCE?!
- Gdzieś k*rwa musi być!

-Anonimowy

środa, 31 grudnia 2014

NOWY ROK!

Ach po raz kolejny niebo nad Kanzas zalśniło tysiącem świateł... i nie, nie chodzi mi o ten nieprawdziwy amerykański kanzas, tylko jedyny prawdziwy, polski pod Łodzią... *przewraca oczami* szerzej znany jako Konstantynów Łódzki.
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego. Eren, Robso - dzięki za szybkie skomentowanie nowego M.R.Hair. To wiele dla mnie znaczy. Za waszą dobroć, miłosierdzie i wstukanie tych kilku słów w klawiaturę uraczę was 2 chapkiem.... tylko sprawdzę błędy >.>
Mam też noworoczną niespodziankę. To nie tylko moja rocznica jako autora... jak mówiłam, M.R.Hair ruszyło równo 2 lata temu i był to mój debiut jako autora.
Następna sprawa to fakt, że będzie to dla mnie bardzo wyjątkowy rok albowiem za 24 dni kończę tą szczególną datę w wieku każdego człowieka, która zezwala mu na picie napojów wzbogaconych o etanol. Tak moi państwo kończę 18-nastkę... albo raczej ŁOŚemnastkę... nie pytajcie. Ustalmy, że według starej legendy mój zacny klan (nie powiem wam jak się nazywam co to to nie ;P) pochodzi od łosia... no wiecie, ludzie od małp, Rosjanie od yeti (z dwojga złego też małpa), a Amerykanie są płodzeni przez UFO... no to tak mój klan wywodzi się od łosia... druga część rodziny to jaszczuroludzie... no wiecie, ponoć rządzą nami wszystkimi potomkowie dinozaurów...
ZBOCZYŁAM Z TEMATU!
Uraczę więc was w nowym roku kilkoma One-shotami i dwoma krótkimi opowiadaniami:
1. El Naruto: legenda o mężnym ninja - dwa rozdziały
2. The Killing Arena - 5 rozdziałów + Prolog i Epilog.
Zaczniemy od Areny, która powinna pojawić się dzisiaj rano... ale w sensie jak mieszkacie w jakiejś totalnej Japonii to nie oczekujcie cudów. Mierzymy ranek czasem totalnie łódzkim!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To wy!