Żyje... chyba

Dobra moi państwo, wróciłam! Jakoś żyje... oprócz tego, że moja średnia z niemca to 1.67... ale robię progres bo z ostatniej kartkówki dostałam 4 nie 1. Tak więc mam teraz trochę czasu dla was. (Ale, ale, nie siadam na laurach, nadal czeka mnie dużo pracy by mieć na koniec lepszą ocenę ;)) Widok głównego bloga (tego) zostanie zmieniony, a opka zaktualizowane. No cóż, myślę, że zmotywował mnie przede wszystkim ostatni chapek Naruto. Kto nie widział siedemsetki, to niech szybko zobaczy :*

KOCHAM NOWY OUTFIT POSTACI <3

Sory, za SPOILERY, ale... no musiałam >..>

Moje ukochane pairingi doczekały realizacji (znaczy, kocham wszystkie parki, ale... no wiecie, jest taki sentyment do niektórych). Ponoć ma być dodatkowy tom od Kisiela, gdzie będą anegdotki, ale tego jeszcze nie wiadomo :(

A tak przy okazji, czuję przyszły wylew ficków o tematyce Bolt. Szczerze, to mi się kojarzy to tylko z tą bajką disneja (no wiecie o białym psie z czarną błyskawicą). Może napiszę do tego shota, ale najpierw obowiązki, potem przyjemności.

Ja ne!